Klany

Grupy zostały usunięte z braku zainteresowania nimi . A co powiecie na klany? Było by chyba lepiej .

A może nieco dokładnniej? Chodzi o np. Klan Kruków, czy coś takiego?

No że zamiast grup masz klany . Np. Klan wschodzącego słońca :P !

Skoro nie było zainteresowania grupami, skąd pewość że będzie zainteresowanie klanami? Przecież to jest to samo.

Tak ale chodzi mi dokładniej jak będzie więcej ludzi na forum ;) .

Klany (grupy) moim zdaniem opłacać się będzie zrobić jak będzie więcej niż 100 (!) użytkowników. Wtedy zrobi się nowe forum, działy i każdy klan będzie miał swój.

Najpierw trzeba MIEĆ tych 100 userów . Pożyjemy zobaczymy... :)

Dołączył: 12 Mar 2018 Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

-Zastanawiam sie nad wyjazdem.

-Wyjazdem? Ale Eve robi przeciez obiad...Spojrzal jej prosto w oczy.

-Nad wyjazdem z Morganville.

Wpadla w panike.

-Nie. Nie mozesz!

-Juz raz to zrobilem. Posluchaj, to miasto jest... Ja tu nie wrocilem z tesknoty. Wrocilem, bo ojciec mnie wyslal, a teraz, kiedy tu juz przyjechal i wyjechal, a ja nie musze juz odwalac za niego brudnej roboty... - Oczy Shane'a blagaly ja o zrozumienie. - Claire, ja chce jakos zyc. Morganville to nie jest miejsce dla ciebie. Nie mozesz tu zostac. Oni cie zabija. Nie, gorzej, przerabiacie na jedna ze swoich, na taka chodzaca umarla.

I wcale nie mowie o wampirach. Nikt, kto tu mieszka, tak naprawde nie zyje normalnie, wiesz.

-Shane...

Pocalowal ja, a usta mial cieple i miekkie, i natarczywe.

-Prosze cie - szepnal. - Musimy wyjechac z tego miasta. Bedzie gorzej. Czuje to.

Boze, dlaczego on to robil? Dlaczego teraz?

-Nie moge - wyszeptala. - Ja... Studia i... No, po prostu nie moge, Shane. Nie moge wyjechac. - Jej podpis na tej kartce papieru. Jej dusza podana na talerzu. To byla cena za ich bezpieczenstwo, ale przeciez bedzie musiala placic ja stale, prawda?

Uczennica Myrnina. A zaczynala miec wrazenie, ze to nie bedzie ku